zaczęło się od wyjazdu na jeden dzien do Warszawy, gdzie zaprosił nas Robert, a jak widać skończyło się na wspólnym prawie miesiącu ;DDd kuriozum ! to lecimy z fotkami ;D
Czerwiec :
na mieście
czekając na wejście na orange festival postanowiliśmy posiedzieć trochę pod torwarem.
od 2007 wiele się tam nie zmieniło...
orange festival w tłumie ;)
występ Michała Szpaka była naprawdę niesamowity ;) Wcześniej nawet nie wiedziałam kim jest ( nie oglądam programów takich jak mam talent, x-factor czy innych) więc pierwszy raz widziałam jak zachowuje się na scenie i myślę że chłopak ma ma szanse zgarbić ten kraj!
a to już My Chemical Romance . o nich nie muszę chyba nic pisać! publiczność szalała! Wiki, Marcin, Robert i Bartek dopchali się do 1-szego rzędu ja niestety musiałam wyjść do tyłu gdyż byłam bliska omdlenia. ale w 4 rzędzie bawiłam się równie dobrze ;)
a to już po festivalu i przed imprezą w Glamie ;P