2 lis 2010

zmiany. ulice pełne wspomnień sa teraz puste

Myślę, że nie jest tajemnicą to iż chłopcy wyprowadzili się do Ameryki, a ich domek czeka na nowego nabywcę, ulice pełne wspomnień są teraz puste.

W pewnym sensie przepaść między fanem z gwiazdą zmniejszała się z każdym kolejnym krokiem. Kto by uwierzył że chłopak jadący w samochodzie i żujący gumę, ubrany w czapkę i zwykły t-shirt jest najbardziej pożądaną gwiazdą wśrod setek tysięcy ludzi. Kto by pomyślał że chłopak w trampkach i jeansach wyprowadzający psa, idąc po krętej ścieżce, może jutro znów będzie stał na scenie patrząc na tysiące. Kto by pomyślał że ma na sobie ubrania za kilka tysięcy skoro wygląda tak niewinnie i zwyczajnie, że spogląda na ciebie z odległości kilku metrów paląc papierosa. I jak to możliwe że jest to ten sam chłopak, którego obserwowałyśmy w tłumie na koncercie.

"Tu nie ma Tokio Hotel, tu jest po prostu Bill i Tom Kaulitz"

 " Jadą" i nagle nadchodziła nicość(...)



Noc spadających gwiazd była najpiękniejszą.



6 komentarzy:

  1. Powiem że naprawdę pięknie to napisałaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo poruszająca notka. To fakt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że zawsze jest szansa zobaczenia ich w Berlinie w sklepie albo jak będę wracała ze szkoły do domu, a teraz ich nawet w DE nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nigdy nie zrozumiem, po co jeździłyście pod ich chatę. :|

    OdpowiedzUsuń
  5. trudne do zrozumienia?
    bo tęskniłyśmy za nimi jako fanki... podczas gdy rok nie byli na żadnych oficjalnych eventach. Bo nam ich brakowało a tam byłyśmy blisko

    OdpowiedzUsuń
  6. są . . Bill i Tom Kaulitz, a nie jest. Tak przy okazji

    OdpowiedzUsuń