16 maj 2010

can't blame You. COMET 2010 ?

co się nagle dzieje ? w Tokio świecie jakby zapanował jeden wielki chaos. Comet 2010 zbliża się wielkimi krokami. Jakby wręcz biegła do nas, krzycząc. Cała radość oczekiwania ulotniła się gdzieś wlekąc się leniwie za nami i pustosząc resztki świadomości. Nasza rzeczywistość tak bardzo różni się od wizji naszych marzeń. Brak sił ? Ale na co ? Na ciągnięcie tego? Można by po prostu zrezygnować.... Nie... to nie byłoby " po prostu" stąd nie odchodzi się na pstryknięcie palca. Jesteśmy tu z własnej woli. Wszystko stoi pod znakiem zapytania....
te buty miały być spcjalnie na tamtą okazję Miałam męczyć się w tych cucach całą noc....
wspaniałe prawdA?


 
co myślicie o tych butach ? Nie uważacie że są cudowne? 
właśnie czaje się na nie *-*


+ kilka fot z dzisiaj z komuni mojej małej siostrzyczki<333


5 komentarzy:

  1. Ej nie wolno sie poddawac! :)
    Jedzcie na Comet i bawcie sie dobrze:D

    OdpowiedzUsuń
  2. woow wygladasz jak Christina Aguilera w tych lokach :D Ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne buciki :D te niebieskie....ale te czarne są zajebis*e, uważam że do Ciebie pasują :)ale obcas niezły *_*
    jak to wyjazd pod znakiem zapytania? musicie tam być ! i buty by się miały zmarnować ?:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne loki ;>

    Nie poddawajcie się . Mósicie spełniać swoje marzenia i reprezentować polskę przed th ;-*

    OdpowiedzUsuń
  5. ej, to byłyście czy nie? mam nadzieję, że i tym razem wam się udało!

    śliczna fryzurka, :)).
    te czarne buty też śliczne, tylko dla mnie za wysokie, bo moja gruba noga by tego nie wytrzymała hahaha xD

    OdpowiedzUsuń